Przyrządy z warstwą diamentową są używane w trakcie nieustannej pracy oraz służą w szczególnie ekstremalnych okolicznościach. Znakomicie sprawdzą się nie tylko w czasie wszechstronnych prac na placu budowy, lecz też w zakładach kamieniarskich czy budownictwie drogowym. Przecinanie nadzwyczaj mocnych przedmiotów potrzebuje niejednokrotnie pracy „na mokro”. Co znaczy, iż podczas wycinania zużywa się płyn, np. wodę bądź emulsję smarująco – ochładzającą. Trzeba to robić, ażeby wychładzać warstwę tarczy i wypłukiwać osad. Jeśli właściwie nie ma sposobności wetknięcia w miejsce cięcia „schładzacza”, wówczas „robota” zachodzi „na sucho”. Ostrza z warstwą diamentową dostarczane są najczęściej w dwóch klasach: do pracy „na mokro” i do pracy „na sucho”. Te do pracy „na mokro” mamy możliwość użytkować wyłącznie do cięcia „na mokro”. Za to te do wycinania „na sucho” wolno używać zarówno do cięcia „na sucho” jak i „na mokro”. Systemy z diamentową warstewką są tak wykonane, aby umiały funkcjonować w faktycznie wymagających okolicznościach i wyciągać optymalną głębię rozcinania. Przykładowo postępując z tarczami diamentowymi bez emulsji należy na każdym kroku je wychładzać, gdyż bardzo szybko się uszkodzą. Zazwyczaj realizuje się ten ruch po dwóch minutach cięcia.
Przyrządy z diamentową osłonką rozdziela się ze względu na ich przeznaczenie. W skrócie: bierze się pod rozwagę to, w jakim miejscu będą używane. Zasadniczo powinniśmy rozróżnić poniższe klasy: tarcze tnące, talerze wykańczające, wiertła koronowe, frezy dylatacyjne oraz wiertnice. Jeśli chodzi o tarcze do przecinania, wówczas mamy tutaj tarcze do silikatu, tarcze do cementu, tarcze trex, tarcze do przecinania do świeżego gipsu, tarcze tnące do gresu bądź tarcze tnące do silikatu. Są często używane w piłach drogowych, ręcznych lub bruzdownicach. Są odpowiednie do przecinania bryły ulicznej i betonu. Wiertła koronowe są rozdzielone jeśli chodzi o wariant przytwierdzenia, rodzaj segmentu i system wycinania. W trakcie prac „na budowie” stosuje się je do wwiercania się w gips, cement zbrojony, kostkę brukową czy glazurę. W modelach wierteł do gresu (i dowolnych odmiennych wierteł) powinno się zwracać uwagę na tzw. „ścieranie poprzeczne”, a mianowicie zwężanie się segmentu. Gdy drążymy w mocnym gresie, okruszynki diamentowe znajdujące się na wiertle, zdrapują materiał. Ściera się też połączenie (staje się niezmiernie plastyczne, aż wreszcie zsuwa się po gresie). Po pewnym czasie na powierzchni wcale nie ma już żadnych cząsteczek, urządzenie jest – mówiąc językiem potocznym – „tępe” oraz wcale nie jest zdatne do pracy. Z tego powodu tak znaczące jest wychładzanie, jakie zabezpiecza systemy z diamentową osłonką przed zbyt szybką eksploatacją.
Funkcjonuje trochę wytycznych, do jakich wypada się stosować podczas wykorzystywania jakiegokolwiek przyrządu diamentowego. W ogóle nie chodzi tu tylko o chłodzenie w odpowiednim czasie i przystosowanie urządzenia do charakteru czynności oraz typu dzielonego surowca. Cięcie betonu, granitu lub innego surowca zawsze powinno startować delikatnie. Nie wolno w żadnym przypadku wytwarzać pomocniczego nacisku na narzędzie. Ucinanie musi mieć miejsce w położeniu pionowym, co znaczy, że każde wypaczanie tarczy może tylko doprowadzić do jej naruszenia. Nie możemy również naruszać możliwych paramentów tarczy, np. głębokości cięcia. Tarczę zawsze umieszcza się na wrzeciono w ten sposób, że zakres jego ruchu nakłada się z owym wstawionym na płaszczyźnie tarczy. Absolutnie nie odwrotnie! Tarczy z diamentową warstwą w żadnym przypadku nie możemy wyzyskiwać do szlifowania. Do tego celu dedykowane są talerze. Jeśli nie będziemy stosować się do owych reguł, komponenty łatwiej się wyczerpią bądź uszkodzą. Do przyczyn błyskawicznej eksploatacji można zaklasyfikować m.in. przegrzanie segmentów, nadmiernie duże wycieranie o budulec, odpadnięcie elementu. Jeżeli zamierzasz wiedzieć więcej o komponentach z diamentową warstwą, wejdź w ten link – Wiertła do gresu